We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

G​ł​ó​d zabijania

by Las Trumien

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

      20 PLN  or more

     

1.
Zwierzyna 02:12
Przerażona, biegnie przed siebie Przed prześladowcą ucieka Chciała tylko trochę dorobić Nie wiedziała, co za to ją czeka Znów wokoło śnieżyć zaczyna Ona ledwo na nogach się trzyma Dla ciebie – biedna dziewczyna Dla niego – zwykła zwierzyna Zwierzyna Pośród drzew siedemnaście mogił Tam zbudował swój własny świat Gdy go wreszcie złapano, został skazany Na 461 lat Znów wokoło śnieżyć zaczyna Ona ledwo na nogach się trzyma Dla ciebie – biedna dziewczyna Dla niego – zwykła zwierzyna Uciekaj On złapał twój trop Uciekaj Biegnij dalej w mrok Uciekaj Póki starczy ci sił Uciekaj Uciekaj albo giń!
2.
W blasku mego flesza Łatwo ujrzeć swoją śmierć Wpadnij do mojego studia Zrobię ci kilka zdjęć Lubię ostro się bawić Mogę tak do samego rana Nie powinnaś mieć nic przeciwko Zwłaszcza, gdy będziesz związana Pstryk pstryk Zrobię z ciebie gwiazdę Pstryk pstryk Dam ci wszystko czego zapragniesz Psychopata schizofrenik Tak mnie zdiagnozowali Lecz na długo w więzieniu Zatrzymać mnie nie zdołali Czy będziesz z agencji Czy z klubu Samotnych Serc Jedną mam fantazję Pozbawić oddechu cię chcę Pstryk pstryk Zrobię z ciebie gwiazdę Pstryk pstryk Dam ci wszystko czego zapragniesz Chcę widzieć twój ból Chcę pławić się w nim Obiektyw nie kłamie Więc nie kłam i ty Chcę widzieć twój ból Chcę pławić się w nim Obiektyw nie kłamie Wystarczy jeden pstryk
3.
Nikt nie usłyszy ich głosów Spod zielonych traw Gleba pamięta jedynie Obezwładniający strach Co kryją wrzosowiska? Martwe nadzieje i martwe nazwiska Ich miłość nie była czysta Skażona ludzkim złem Głęboko pośród wrzosowisk Niewinność skończyła się Co kryją wrzosowiska? Martwe nadzieje i martwe nazwiska Sadystyczni gwałciciele Okrutni władcy lalek Piątka niewinnych dzieci Zabita w morderczym szale Skazani na dożywocie Zasłużyli na śmierć marną Zostały zdjęcia z wrzosowisk Lecz i one w końcu wyblakną Te zdjęcia wyblakną Te zdjęcia wyblakną
4.
Mord w oczach Słońce na nagim ciele Smak ludzkiego mięsa Nie trzeba mu było wiele Żywe trupy Prawda czy fałsz Dzień jak co dzień To mógł być każdy z nas Żywe trupy Któż to wie? Nagrania nie kłamią To naprawdę zdarzyło się Zdarzyło się Dlaczego zaatakował Nie zostało wyjaśnione 80% twarzy Przez szaleńca zjedzone Żywe trupy Prawda czy fałsz Dzień jak co dzień To mógł być każdy z nas Żywe trupy Któż to wie? Nagrania nie kłamią To naprawdę zdarzyło się Zdarzyło się Jeśli trzymasz sztamę z dilerami Nie ma nic lepszego, niż wiosna w Miami
5.
Ostatnie dni 03:52
Sześćdziesiąt zgonów W ciągu dziesięciu lat Z arszenikiem i strychniną Ona była za pan brat Tam spokojnej starości nie dożywał nikt W tym domu bolesne były ich ostatnie dni Żadne z nich nie wiedziało, co przyniesie świt W tym domu bolesne były ich ostatnie dni Troskliwa opiekunka Jak pośród piskląt wąż Jej trującego jadu Posmakował nawet jej mąż Tam spokojnej starości nie dożywał nikt W tym domu bolesne były ich ostatnie dni Żadne z nich nie wiedziało, co przyniesie świt W tym domu bolesne były ich ostatnie dni Ich ostatnie dni Ich ostatnie dni Ich ostatnie... dni Po rocznym śledztwie zamknięto domu drzwi W zakładzie spędziła swe ostatnie dni
6.
Złe wieści 05:06
W lwowskim parku Ludzkie szczątki A to zaledwie Złego początki Pijana kobieta Uciech doznać chciała Z ciasnego kiosku Nie wyszła już cała Co tam panie w świecie? Wyłącznie złe wieści Kto wie ile ludzkich szczątków Mały kiosk pomieści Odcięte palce Zmasakrowana głowa Mięso i kości Jelita też zachował Taka makabra Nieczęsto się zdarza Strzeżcie się wszyscy Krwawego kioskarza Co tam panie w świecie? Wyłącznie złe wieści Kto wie ile ludzkich szczątków Mały kiosk pomieści Alkohol i hazard Stworzyły tego potwora Gdy sięgnął po siekierę Powstrzymać się już nie zdołał Co tam panie w świecie? Wyłącznie złe wieści Kto wie ile ludzkich szczątków Mały kiosk pomieści Taka makabra Nieczęsto się zdarza Strzeżcie się wszyscy Krwawego kioskarza
7.
Arystokratka o błękitnej krwi Całe życie usłane różami Lecz wkrótce widok zamkniętych drzwi To wszystko, co będzie miała przed oczami Fekaliów odór W łóżku szkielet nagi Dwadzieścia pięć kilo Żywej wagi W imię miłości Największe cierpienie Jej własna matka Zbudowała to więzienie I tak minęło dwadzieścia pięć lat Zawsze otaczały ją mury Jedynymi towarzyszami niedoli Były karaluchy i szczury Fekaliów odór W łóżku szkielet nagi Dwadzieścia pięć kilo Żywej wagi W imię miłości Największe cierpienie Jej własna matka Zbudowała to więzienie To więzienie Ci co wiedzieli Nie powiedzieli Anonim wreszcie Wydobył ją z celi O czym ta biedna dziewczyna śni? Pewnie o tym, by wreszcie ktoś otworzył drzwi Otworzył drzwi
8.
Orgie, ekstaza Tajemne rytuały Kłamstwo dwóch braci To przekręt był doskonały Przez lata zwodzeni Ci dobrzy i ci źli Wszyscy klękali Przed kapłanką krwi Bici, paleni Okaleczani i cięci By ona mogła żyć wiecznie Swe serca musieli poświęcić Przez lata zwodzeni Ci dobrzy i ci źli Wszyscy klękali Przed kapłanką krwi Krew! Krew! Świeża krew Krew! Krew! Świeża krew W jaskiniach mroczne perwersje Ceremonii nadszedł czas Tam poznała smak świeżej krwi Matka księżyca i gwiazd
9.
W samym centrum Katowic On polował Polował W swoim mieszkaniu kobiety Mordował Mordował Wszystkie je później kroił Na części Części Po każdym kolejnym zabójstwie On chciał więcej Więcej, jeszcze więcej! A wokół ciągle ten nieznośny smród Dlaczego nikt nie kochał Władcy Much Władcy Much W samym centrum piekła One krzyczały Krzyczały Na Dąbrowskiego umierać Nie chciały Nie chciały Sąsiedzi nie słyszeli Niczego Niczego Tutaj każdy pilnował Nosa swojego I tylko swojego A wokół ciągle ten nieznośny smród Dlaczego nikt nie kochał Władcy Much W oknie muchy, spod podłogi robaki W końcu przestano ignorować znaki Wezwano straż i wezwano milicję Hańbą okryły się całe Katowice Całe Katowice A wokół ciągle ten nieznośny smród Dlaczego nikt nie kochał Władcy Much
10.
Gość w dom 05:12
Sprawdź dokładnie Czy zamknięte okna Gdy usłyszysz hałas Lepiej w łóżku zostań Najpierw mężczyzna Potem kobieta Na samym końcu Skupia się na dzieciach Płomieni ciepło I dymu woń Jak mawia przysłowie: "Gość w dom..." Sprawdź dokładnie Czy zaryglowane drzwi Diabeł w szczegółach Nieraz tkwi Najpierw mężczyzna Potem kobieta Na samym końcu Skupia się na dzieciach Płomieni ciepło I dymu woń Jak mawia przysłowie: "Gość w dom..." Pięćdziesiąt dwa A wokół strach Pięćdziesiąt dwa Istnienia Pięćdziesiąt dwa Odebrane istnienia Pięćdziesiąt dwa Pogrzebane marzenia Pięćdziesiąt dwie Bezsensowne zbrodnie Gdy w domu siedzicie wygodnie Wygodnie

about

Wersje fizyczne albumów oraz inny merch zespołu można zamawiać na:
www.lastrumien.com/sklep/

credits

released March 24, 2023

license

all rights reserved

tags

about

Las Trumien Poland

Rok 2020. Plaga i chaos. Piwnica i gruz. Sludge i doom. Wrocław i Katowice. Prawda boli najbardziej.
Kiedy wjechali na wyniosłość drogi, oczom ich ukazał się las... trumien.


The year 2020. Plague and chaos. Underground and rubble. Sludge and doom. Wroclaw and Katowice. Truth hurts the most.
And when they reached the peak of the road they saw a forest... of coffins.
... more

contact / help

Contact Las Trumien

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this album or account

If you like Las Trumien, you may also like: